Cofnelam sie do 61.4. Kurde a bylo juz 60.9. No nic , cisniemy dalej jutro bedzie mniej moze nawet mniej niz 60.9. Pogloduje troszke i musi byc. Mam maly plan na diete na te 5 dni od poniedzialku. Jak sie uda to opowiem o co chodzi. Ale bede ja stosowac tylko przez te 5 dni bo nie jest ona super zdrowa. ( chociaz zadna dieta na glodzie nie jest zdrowa) 😂 Moze zgubie chociaz te 2-3 kg. Bylam wczoraj u fryzjera i jestem w koncu zadowolona z moich wlosow. W nocy wpadlam w panike bo doszlam do wniosku ze nie chce byc cale zycie gruba i ze jak nie teraz to nigdy nie schudne a zniszcze to co osiagnelam tzn te 20 kg ktore schudlam. Jeszcze ponad rok temu w czerwcu 2018 mialam rozmiar XL a teraz S/ XS . Czemu nie moge byc taka dzielna teraz kiedy tak malo brakuje mi do szczescia? Nawet jakbym wazyla te 55 kg to byloby bosko. Czasem mam takie momenty ze boje sie wypic wode bo wiem ze bede wazyc wiecej mimo ze przeciez to wysikam. Aktualnie jestem po sniadaniu: jajka i kanapki z rukolą
Na obiad bedzie kapusta kiszona wiec moj organizm sie oczysci
A od jutra moja nowa dieta i planuje zwazyc sie tylko jutro rano a potem dopiero w sobote rano. To bedzie ciezkie bo zawsze waze sie po kilka razy dziennie ale no coz.
Hej, widzę, że zrobiłaś naprawdę duży progres, schodząc do rozmiaru S/XS. Napisz jaka to dieta! Może będę mogła dołączyć?
OdpowiedzUsuń~Mirabelle
https://okruszkiwposcieli.wordpress.com/
Zacznij się cieszyć z tego, co masz. Docenianie naprawdę jest opłacalne. Oczywiście, że zawsze wszystko może być lepiej, ale miejsce teraz, z którego możesz starać się i być lepszą osobą również jest bardzo ważne. Keep going!
OdpowiedzUsuńKoniecznie napisz co to za dieta. Nie poddawaj się, jesteś coraz bliżej celu, schudłaś już tyle rozmiarów, wierzę, że osiągniesz wymarzoną wagę. Pozdrowienia na weekend:)
OdpowiedzUsuńkapucha <3
OdpowiedzUsuńHej, hej, co tam słycha?:)
OdpowiedzUsuńPisz częściej.
OdpowiedzUsuńŻyjesz?
OdpowiedzUsuń