wtorek, 7 stycznia 2020

60.9

Coraz blizej 59 kg , ale dzis juz maly kryzysik byl.. wrocilam do domu glodna i juz w myslach byl napad , ale powstrzymalam sie od tego pomyslu. Wiem ze bylabym potem zla i czulabym nienawisc do siebie. A teraz czuje tylko glod. Wole to niz milion mysli ze jestem grubą świnią.
Bilans z dzis: 
2 kanapki 
2 kanapki
Jajecznica z bulka 
Odczuwam juz skutki malej ilosci jedzenia w postaci zaparc. Ale nie chce sie przeczyszczac tabletkami. Od zawsze pomaga mi kawa. Trzymajcie sie :)

4 komentarze:

  1. Fajnie że powstrzymałaś się od napadu; oby dalej też udało ci się z dietą:) Trzymaj się;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładny spadek i super bilans. Wytrzymaj w postanowieniu, jestes silna:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super Ci idzie, oby tak dalej :) Www.koktajlowasdream.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. kapucha kiszona świetna na zaparcia ,

    OdpowiedzUsuń