Hej wszystkim. Waze lekko ponad 60 kg , dokladnie 60.4
Okres zbliza sie nieublagalnie i czuje jak brzuch mi puchnie. Okropne uczucie. Chce zaczac biegac ze wzgledu na cieplo na zewnatrz bo cwiczyc nienawidze. Koronawirus mnie dobija , jak myslicie ile jeszcze bedzie trwala ta sytuacja? Moje mysli mowia mi ze do wrzesnia :/
Mam nadzieję, że nie do września.. Może do czerwca (oby). Nie wiem czy za takie wychodzenie na spacery można dostać mandat, dlatego uważaj na siebie. Trzymaj się <3
OdpowiedzUsuńObawiam sie, ze mozesz miec racje, choc ja licze na to, ze w czerwcu sytuacja zacznie sie klarowac..
OdpowiedzUsuńA masz gdzie biegac? Ja mieszkam kolo lasu i tak myslalam, ze od jutra rusze sie z bieganiem, fajnie byloby z kims chocby tak online :D
Dzięki za odpowiedz! :) Skoro mieszkasz blisko lasu, mozemy jutro zaczac przygode z bieganiem :) Jak bedziesz miala ochote, dawaj znac! :)
OdpowiedzUsuńOjj mam nadzieję, że aż do września to nie :O
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
https://dietetycznypamietnik6.blogspot.com
podobno poltora roku, zanim to zniknie. w USA dopiero sie zaczyna. mysle, ze moze jakos w polowie wakacji wrocimy do normalnosci,
OdpowiedzUsuńwspolczuje okresu, niedlugo 59 bedzie !!!! ;D gratulacje